Nie każdy ma odpowiednią kondycję, by zdobyć od razu najwyższe szczyty. Czasami trzeba po prostu mierzyć siły na zamiary. W niektórych wypadkach podróżujemy również z dziećmi. Co wtedy zrobić? Najlepszym wyjściem w takiej sytuacji jest wybranie się na spokojny spacer tatrzańskimi dolinami, które zapierają dech w piersiach, a jednocześnie są bezpieczne.
Przyjrzyjmy się kilku trasom, które mogą zainteresować osoby nocujące w Zakopanem. Skupimy się na tym jak dotrzeć na trasę, jak długo będzie się na niej przebywać, a także, co można na niej zobaczyć.
Dolina Kościeliska
Jeśli jesteśmy już zmęczeni wysokogórskimi wędrówkami, to z pewnością spodoba nam się jednaj z najpiękniejszych polskich dolin, których nie można pominąć w czasie urlopu w Zakopanem. To druga pod względem długości dolina w Tatrach. Najdłuższa jest Dolina Chochołowska.
Jak dojechać:
Trasa zaczyna się w Kirach, które są częścią Kościeliska. Na rondzie Dmowskiego należy skręcić w kierunku Kościeliska i jechać ok. 10 km. Miejsce docelowe jest rozpoznawalne, ponieważ znajduje się tam wiele parkingów i góralskich karczm. Inną możliwością jest skorzystanie z usług busów, które odjeżdżają z centrum Zakopanego.
O dolinie
Aż trudno uwierzyć, że w przeszłości Dolina Kościeliska związana była z przemysłem. Z książek historycznych, opowieści górali, czy po prostu tabliczek na szlaku, dowiem się, że już w XV wieku wydobywano tu srebro, antymon i miedź. Trzy wieki później zaczęto eksploatować również żelazo. Na szlaku przez Dolinę Kościeliską pojawiało się coraz więcej ludzi, więc nic dziwnego, że pojawiły się tu karczmy, kuźnie, a nawet kościółek. Uznaje się, że to właśnie od tego budynku sakralnego pochodzi nazwa całej Doliny, jednak niektórzy uważają, że nazwa wiąże się z gruchotaniem kości, jakie podobno miało tu miejsce w XIII wieku na Tatarach.
Jednak w każdym miejscu, w którym obecny jest przemysł i handel, pojawiają się również osoby, które chcą na tym nielegalnie skorzystać. Tak również było i z tym miejscem. Dawniej słynęło ono z obecności zbójników, po których zostały już tylko nazwy skał, takie jak: Zbójnicka Turnia, Zbójnickie Okna, czy wreszcie Zbójnicki Stół. Piesza turystyka trwa tu jednak od 200 lat, ponieważ Dolina stała się atrakcją turystyczną dokładnie w 1815 roku.
Co warto zobaczyć:
Przez Dolinę przepływa rwący Potok Kościelski, a wokół piętrzą się krystaliczne skały, których zbójnickie nazwy zostały przed chwilą wymienione. Turyści jednak wejść również do jaskiń, które stanowią niewątpliwą atrakcję tego miejsca.
Jaskinia Mroźna
To jedna z najciekawszych jaskiń ogólnodostępnych. Jako jedyna w Tatrach jest oświetlana. Jej długość to niecałe 600 metrów. Jeśli się zdecydujemy na taką wyprawę, to warto mieć przy sobie coś ciepłego do ubrania, ponieważ wewnątrz panują dosyć niskie temperatury. Do Jaskini Mroźnej najłatwiej dotrzeć czarnym szlakiem z Lodowego Źródła.
Jaskinia Mylna
Osoby bardziej ambitne, które poczują się na siłach, mogą sprawdzić uroki Jaskini Mylnej. Jej przemierzanie jest nieco trudniejsze i wymagane jest własne oświetlenie. Jaskinia ma ponad 1300 metrów, jednak dla zwykłych turystów udostępniony jest tylko odcinek 300. metrowy. Do Jasini można dotrzeć, skręcając z głównej trasy na czerwony szlak.