Nasze polskie Zakopane to nie tylko malownicze górskie krajobrazy, skłaniające turystów do pieszych wędrówek. To także region niezwykle bogaty pod względem historycznym jak i kulturowym. Witkiewicz, Żeromski, Przerwa-Tetmajer, Kasprowicz – to tylko niektóre słynne nazwiska związane z tą niezwykle popularną miejscowością.
Ciężko jednak w pełni nasycić się pięknem Zakopanego, kiedy dopada Cię wszechogarniający głód. Nie ukrywajmy, piramida Maslowa pustego żołądka zignorować nam nie pozwoli i w końcu prędzej, czy później doprowadzi nas do jakiejś okolicznej karczmy lub restauracji. Co powinniśmy zjeść, aby poznać Podhale także od strony kulinarnej? Będąc w takim miejscu zapomnijmy o spożywanych na co dzień potrawach i skuśmy się na coś związanego z góralską tradycją. W naszym artykule wspomnimy Wam o smakołykach, których nie sposób przeoczyć.
Najpopularniej…czyli z serową nutą
Receptura najbardziej znanego góralskiego produktu – czyli oscypka, przekazywana jest w rodzinach z pokolenia na pokolenie. W 2007 roku ten słony i wędzony ser, który powstaje z owczego mleka, stał się produktem regionalnym chronionym przez prawo unijne.
Jednak oscypek to nie jedyny ser, jakiego możemy spróbować, goszcząc na Podhalu. Warty uwagi jest także bundz o łagodnym smaku.
Nie musimy ograniczać się do spożywania ich w wersji solo. Zarówno oscypek jak i bundz świetnie sprawdzą się w formie past do chleba, jak i nadzienia do ciast i pierogów.
Ku osłodzie życia
Po pysznych i wytrawnych daniach, przychodzi również czas na coś, co mile połechta nasze podniebienie. Kołacze, szarlotki, makowce, czy też hrube baby, czyli tzw. babki ziemniaczano-drożdżowe, świetnie sprawdzą się jako dodatek do popołudniowej kawy lub czekolady na gorąco.
Wspomnijmy też o ukochanym przez urlopowiczów kremarzu, będącym plackiem z ciasta na miodzie przekładanym kremem.
Dorosłym na dodatek polecamy herbatkę po góralsku ze śliwowicą.
Prosto lecz treściwie
Jeżeli choć trochę jesteście zaznajomieni z historią tego regionu, to zapewne wiecie że Podhale nigdy nie należało do najbogatszych miejsc w naszym kraju. Ludność zamieszkująca te tereny skupiała się więc na przygotowywaniu niezbyt skomplikowanych potraw, mogących jednocześnie nasycić żołądek na długi czas. Kasza, kapusta, czy też ziemniaki – to główne składniki, jakich używano podczas gotowania.
Koniecznie skosztujcie kwaśnicy opierającej się na kwaszonej kapuście, wodzie oraz ziemniakach. Od święta przygotowuje się ją także z dodatkiem wędzonych żeber albo baraniny. A jeżeli już o nich mowa to…
Gratka dla mięsożerców
Góralska kuchnia nie mogłaby się również obyć bez mięsa. Najpopularniejszym jest oczywiście to owcze, serwowane w postaci pieczonego udźca lub baranich kotletów. Warto nadmienić, że jagnięcina ma sporo walorów, zarówno zdrowotnych jak i smakowych oraz odżywczych, dzięki czemu często gości także na zagranicznych stołach.