Kategoria: blog

zakopane panorama Tatr

Dla ciekawych: historia Zakopanego w pigułce część 1

Nieprzeliczone rzesze turystów wybierają się na wakacje, tylko po to aby poopalać się w słońcu przed wynajętym domkiem, zaliczyć wszystkie zabytki wymienione w przewodnikach lub też po prostu zwyczajnie pochodzić po górach – jak to bywa w przypadku Zakopanego. Jaki jednak jest w tym sens? Jeżeli każde miejsce ma swoją unikalną historię, a my już raz w roku zdecydowaliśmy się na wyściubienie swoich nosów z komfortowych i ciepłych domowych kryjówek, to być może warto zapoznać się z dziejami Zakopanego, w którym zamierzamy spędzić nasz urlop.
A przeszłość wyżej wymienionego miasta jest zdecydowanie barwna i bogata. Dzisiaj przedstawimy Wam początki tej osady oraz wyjaśnimy genezę nazwy. Do dzieła! Trochę wiedzy jeszcze nikomu nie zaszkodziło!

Pierwsi osadnicy oraz słów kilka o owiec wypasaniu

W rejon Zakopanego pierwsi mieszkańcy dotarli przypuszczalnie na przełomie XV i XVI wieku. W tamtym okresie powstały też pierwsze osady znajdujące się w północno-wschodniej części dzisiejszego miasta.
W tym samym czasie w okolicach Cichej Wody na kilka tygodni zatrzymywali się górale, którzy podążali na tatrzańskie hale wraz ze swoimi wiernymi owieczkami i przeczekiwali w tym miejscu okres, w którym górskie łąki były jeszcze obficie zasypane śniegiem.

Skąd wzięła się nazwa „Zakopane”? Dwie teorie

Przypuszczenia na ten temat są dwa. Pierwsze wyjątkowo ludowe wpasowujące się w klimat legend wszelakich. Drugie nieco bardziej podobające się naukowcom z uwagi na większy jego realizm. Czy któreś z nich jest prawdziwe? Zdecyduj sam Drogi Czytelniku.

1). Zasiali górale… – no właśnie, a co Ci górale zasiali? Niektórzy wierzą, że pasterz przebywający na południowym stoku Gubałówki, postanowił sprawdzić czy właśnie to miejsce nadaje się na stałą osadę, w której można zamieszkać na dłuższy czas. W tym celu obok swojego lichego i wątłego szałasu zakopał ziarenko owsa, a po powrocie z wypasania owiec, ujrzał że owo ziarno wydało zadziwiający plon.

I tak od zakopania ziarna…powstała nazwa Zakopane.

2).  Bunt i ucieczka – wyobraźcie sobie rejony Poronina albo Ustupu. A do tego leśną polanę, którą od wykarczowania drzew nazywano Kopane. W tym miejscu zdecydowali się zamieszkać osadnicy. Niestety jak to w życiu bywa nie zawsze się zgadzali. Jeden z nich będący wyjątkowym awanturnikiem postanowił więc pójść dalej w swoją stronę. Gdy ktoś o niego pytał, cała reszta odpowiadała że poszedł „Za Kopane”…

A czy Ty wiesz kim byli przodkowie dzisiejszych górali?

Wbrew wszystkim spiskowym teoriom, górale są szczepem o polskich korzeniach etnicznych, wywodzącym się z północnych stron Małopolski. Największy wpływ na ukształtowanie się kultury duchowej i materialnej osadników, miały wędrówki wołoskie z XIV i XV wieku. I choć Wołosi nie dotarli na Podhale w większej liczbie, to ich tradycje oraz gospodarka, w której duże znaczenie miało sezonowo migrujące pasterstwo, na stałe zagościły w góralskiej obyczajowości.

zakopane góry muzeum atrakcje w zakopanem

Historia Muzeum Stylu Zakopiańskiego im. Stanisława Witkiewicza

Doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że muzea niekoniecznie są ulubionych punktem w wakacyjnym planie wszystkich urlopowiczów. Po męczącym roku ciężkiej pracy każdy z nas woli raczej po prostu się odmóżdżyć, oddać rozrywkom wszelakim lub zażyć odrobiny aktywności fizycznej w postaci pozwalających spalić zbędne kilogramy wędrówek po górach.
Czasami warto może jednak wyłamać się z powszechnego schematu, nie ulegać stereotypowi klasycznego urlopowicza i zainteresować się nieco historią oraz kulturą danego regionu. Bez wątpienia nas to nie zuboży, lecz ubogaci. Co więcej, po powrocie z Zakopanego będziemy mogli uraczyć przyjaciół fascynującymi opowieściami „o tym czego to nie widzieliśmy”, zamiast kolejny raz narzekać na to, że z powodu nadmiernego opalania zaczęła nam schodzić skóra z twarzy.

Drodzy nieschematyczni i niestereotypowi turyści! Dzisiaj opowiemy Wam co nieco o Muzeum Stylu Zakopiańskiego im. Stanisława Witkiewicza.

 

Niezbędne informacje

Muzeum Stylu Zakopiańskiego im. Stanisława Witkiewicza mieści się w Willi Koliba, będącej pierwszym budynkiem w stylu zakopiańskim w Zakopanem, zaprojektowanym przez polskiego malarza, architekta i pisarza Stanisława Witkiewicza.
Warto także wspomnieć, że owo muzeum jest jedną z fili Muzeum Tatrzańskiego im. dra Tytusa Chałubińskiego.

 

Jak powstała Willa Koliba?

W drugiej połowie XIX wieku w Zakopanem zaczęła panoszyć się obca architektura w stylu szwajcarskim oraz tyrolskim. Witkiewicz uświadomił sobie wtedy, że należałoby coś z tym fantem zrobić, aby tradycyjne górskie motywy charakterystyczne dla tego regionu, nie zostały pożarte przez zagraniczne wpływy kulturowe.
Idealnie biegło się to w czasie z chęcią wybudowania domu w Zakopanem przez ukraińskiego kolekcjonera. Choć początkowo miała być to zwykła góralska chałupa, to Witkiewiczowi udało się namówić Zygmunta Gnatowskiego, aby postawił willę w stylu zakopiańskim.

Kolibę wybudowano na przełomie roku 1982 i 1983. W jej wnętrzu znajdowały się stylowe meble i sprzęty, specjalnie zaprojektowane piece kaflowe, czy też karnisze lub zasłony.

 

Śmierć Ziemianina z Jakimówki i kolejni właściciele Koliby

Warto wspomnieć o tym, że Koliba z przeszłości wyglądała inaczej, niż ta w wersji teraźniejszej. W 1901 roku Gnatowski dobudował bowiem od strony zachodniej skrzydło, które znacząco zmieniło bryłę budynku. Pięć lat później właściciel Koliby niestety zmarł, nie pozostawiając żadnych spadkobierców. Burzliwa historia Koliby doprowadziła do tego, że dopiero w 1993 roku otwarto w niej Muzeum Stylu Zakopiańskiego. W pięciu pokojach najstarszej części willi urządzono jadalnię, salon i sypialnię oraz pokój Gnatowskiego i pokój służącego.

Etnograficzna kolekcja Zygmunta Gnatowskiego, która po jego śmierci znalazła się w Muzeum Tatrzańskim wróciła natomiast na swoje miejsce do izby góralskiej w Kolibie.

jak wybrać nocleg w zakopanem

Jak dobrze wybrać nocleg w Zakopanem – kilka wskazówek

Zakopane nazywane przez wielu ludzi nieoficjalnie zimową stolicą Polski, od lat przyciąga do siebie nieprzeliczone rzesze turystów. Nie przepadasz za morzem i skrzeczącymi mewami? Nie trafiają do Ciebie ryby pluskające się w mazurskich jeziorach? A przy tym nie stać Cię na wyjazd za granicę? Dlaczego by więc nie wybrać się na wakacje do Zakopanego? Bez względu na porę roku, czeka na Ciebie tutaj mnóstwo atrakcji, dzięki czemu podczas urlopu nie zanudzisz się jak przysłowiowy mops.

Zanim jednak wsiądziesz w auto lub pociąg i przyjedziesz tutaj, czeka Cię jeszcze wybór noclegu. Zakładamy, że nie chcesz rozbijać nielegalnie namiotu na jakiejś górskiej łące, więc z chęcią udzielimy Ci dzisiaj paru rad, dzięki którym znajdziesz swoje wymarzone zakwaterowanie na czas wyjazdu.

Zastanów się ile masz pieniędzy

Z motyką na słońce porywać się nie warto. Jeżeli więc zdajesz sobie sprawę z tego, że Twój wakacyjny budżet nie powala na kolana, to lepiej zrezygnuj z rezerwowania luksusowego apartamentu. Na dobrą sprawę skromny pokój w pensjonacie albo domek o nieco niższym standardzie również nie będą takie złe. Przecież nie przyjechałeś do Zakopanego po to, aby spędzić cały czas w łóżku i oglądać telewizję?

…i czy zabierasz ze sobą dzieci

Urlop z dzieciakami wymaga rzecz jasna nieco większych przygotowań. Pół biedy, jeżeli są to nastolatki, które z łatwością niczym dorośli, przystosują się nawet do spartańskich warunków. Młodsze pociechy wymagają jednak o wiele większej troskliwości. Wybierając nocleg, zwróć uwagę na to, czy znajdziesz w domku łóżeczko przystosowane specjalnie dla dzieci.
W tym wypadku warto spytać się również właścicieli wynajmowanej kwatery o jej najbliższe otoczenie. Maluchy z pewnością ucieszą się bowiem z pobliskiego placu zabaw, gdzie będą mogły do woli pohasać na huśtawkach i grać w berka.

Sympatyczny gwar i hałas albo kojąca cisza i spokój

Jeżeli cenisz sobie bliskość wszelakich atrakcji i nie przeszkadza Ci odrobina zgiełku, to apartament w pobliżu Krupówek będzie dla Ciebie idealnym rozwiązaniem. W innym przypadku warto rozważyć nieco oddalone od centrum kwatery, w których z łatwością odstresujesz się i zapomnisz o trudach dnia codziennego.
Co prawda, czasami można znaleźć leżące w pobliżu serca miasta noclegi, które umieszczone w ustronnych miejscach, zagwarantują Ci również niczym niezmącony wypoczynek.

Pamiętaj o rezerwacji!

Niestety w dzisiejszym świecie nie można być pewnym, że załatwimy cokolwiek ot tak „na słowo”. Aby przypadkiem nie pozostać nie być skazanym na spędzenie nocy w górach bez jakiegokolwiek zakwaterowania, warto zdecydować się na wpłacenie potencjalnemu gospodarzowi zaliczki.
Pamiętaj również o tym, że Zakopane to dość gęsto oblegane przez turystów miejsce. Odpowiednio wcześniej rozejrzyj się więc za miejscem w którym spędzisz swoje wakacje, bowiem znalezienie go może nie być wcale takie proste.